aaa4 |
|
|
|
Dołączył: 02 Sie 2018 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Darian przyjal ten znak malzenskiej troski i zrozumienia z przelotnym, ale czulym usmiechem.
-Powiedz Luke'owi, zeby sciszyl muzyke - poprosil.
Gala skinela glowa. Przysiadla obok i zerknela na teleekran, gdzie snul rozwazania o pieknym zyciu mlody oficer na tle (zle nalozonym) sportowego flaeru. Zapytala:
-Tommy przyjdzie? Jak myslisz? - zapytala.
-A gdzie by sie podzial? - burknal Darian otwierajac piwo.
-Czegos takiego jeszcze nie robil...
-Znalazl sobie dziewczyne. Albo wariowali z kumplami ze szkoly. Obca krew...
-Darian!
-Juz, juz milcze... - Arano lyknal piwa. - Dobra rzecz... sie robi. |
|